Udany koniec maja dla Marka i Dawida

     Do ośmiu razy sztuka chciałoby się powiedzieć w przypadku Marka Kozła w konfrontacji z Robertem Kotysem. Przed ósmym meczem bilans między nimi był druzgocący dla Marka 7-0/14-4/102-74. Jak się okazuje każda seria kiedyś się kończy zwłaszcza gdy zawodnicy są na podobnym poziomie gry. Początek meczu nie wskazywał na to by Marek mógł coś z tego meczu wyciągnąć bo Robert szybko zrobił 20 dla siebie. Niestety od tego momentu na korcie rządził już tylko Marek i pierwszy set zakończył się jego zwycięstwem do trzech. Jeżeli Robert nie umie grać przy siatce a pokusa by się w jej kierunku udawać z byt często , musi się niestety kończyć bardzo źle na jego niekorzyść. W drugim secie ciąg dalszy gemów na przewagi  w których to lepiej ciśnienie wytrzymywał Marek i kończył gemy na swoją korzyść. Dominacja w całym meczu przez Marka nie podlegała dyskusji, popełniał mniej błędów, lepiej się w tym meczu ustawiał, i w krytycznych momentach umiał zachować się lepiej niż Robert, co dało mu pierwsze zwycięstwo w historii CLTZ nad nim. Od dzisiaj bilans wynosi 7-1. Marek Kozioł – Robert Kotys 2-0 (6-3, 6-2)

 

     Na prowadzeniu niezmiennie Paweł Kubik z 16 ptk w pięciu meczach. Wiceliderem pozostał Sławomir Wrzeszcz z kompletem 12pt.. Po dzisiejszym zwycięstwie Marek Kozioł awansował na trzecie miejsce w tabeli mając tyle samo punktów co drugi zawodnik lecz w pięciu meczach

 

Szybkie osiem punktów zainkasował w krótkim czasie Dawid Skrzoska wygrywając dwa spotkania oddając w nich płci pięknej tylko dwa gemy. W pierwszym meczu rozprawił się z Emilią Bodnar a w drugim wpakował rowerek Weronice Birosz. Warty odnotowania jest fakt że jest to pierwszy rower w sezonie 2024. Dawid Skrzoska – Emilia Bodnar 2-0 (6-1, 6-1), Dawid Skrzoska – Weronika Birosz 2-0 (6-0, 6-0)

 

W tabeli na pierwszym miejscu Przemysław Hibner z 14ptk w czterech meczach. Na drugie miejsce wskoczył Dawid Skrzoska  z 13ptk w pięciu meczach. Trzecia pozycja należy do Andrzeja Waligórskiego , który legitymuje się dorobkiem 12ptk w trzech spotkaniach. Zaraz za nim z gorszym bilansem gemów jest Piotr Kotys , który zdobył komplet 12 ptk.

 

     Już w trakcie piątej kolejki zarysowuje się podział na grupę mistrzowską i neutralną. W mojej ocenie już tak zostanie ale to sport i wszystko może się zdarzyć

Data: 2024-06-01