Tajemnicza pierwsza liga

Drugoligowcy zakończyli zmagania w sezonie 2023. Jak już wiecie do pierwszej ligi awansowali Tomasz Siegert i Mariusz Birosz a na najniższy stopień podium wskoczył Marcin Meller, który w ostatnim swoim meczu pokonał Ryszarda Szmyda 2-0 (6-1, 6-1). Miejsce to niestety nie daje przepustki do pierwszej ligi, ale stawia Marcina na pierwszej pozycji w kolejce , gdyby , któryś z awansujących zawodników zrezygnował z awansu.
Pierwszy raz w historii rozgrywek mamy taka sytuację że o miejscu w tabeli decydowało zaledwie „pół” gema. Tak, tak to nie żart. Panowie Dawid Skrzoska i Andrzej Waligórski mieli po 26 ptk, i dokładnie taki sam bilans setów 18-12 (+6) i różnicę w gemach identyczną +27. O tym kto zajął wysoką siódmą lokatę, zdecydowała większa wygrana gemów i dopiero tutaj Andrzej wygrał z Dawidem gdyż miał o trzy gemy więcej 141/138. Jak się okazuje nawet jeden gem może rozstrzygnąć o miejscu w tabeli. A teraz jak do tego doszło
Andrzej Waligórski przystępując do meczu z Piotrem Kotysem miał do odrobienia 5 gemów. W pierwszym secie Piotr walczył dzielnie ale musiał uznać wyższość szczecineczcianina i przegrał do czterech. A więc dwa gemy odrobione. W drugim secie niespodziewanie Piotr wychodzi na prowadzenie 3-1 i sytuacja Andrzeja w walce o siódme miejsce staje się dramatycznie zła. Każdy następny stracony gem dawał mu ósmą pozycję. Jak to w tenisie bywa , gra się do końca i Andrzej to uczynił wygrywając pięć gemów z rzędu co dało mu możliwość przeskoczenia Dawida w ligowej tabeli. Andrzej Waligórski – Piotr Kotys 2-0 (6-4, 6-3)
Wszystkie 105 meczów zostało rozegranych, w których panowie zdobyli 216 setów i 1691 gemów. Wielkie gratulacje dla wszystkich a obszerne podsumowanie nastąpi w krótce.
W pierwszej lidze Paweł Kubik zdobył bardzo ważne trzy punkty , wygrywając z Łukaszem Kuciem 6-0, 6-4 i teraz musi czekać na rozstrzygnięcia w innych pojedynkach i liczyć na ich potknięcia by utrzymać się w pierwszej lidze. W drugim meczu Marek Chmielewski podejmował sąsiada z tabeli Sławomira Głyżewskiego. Dla sławka to mecz by pozostać w grze o pudło. W pierwszym spotkaniu lepszy był Marek i to on miał psychologiczna przewagę nad Sławkiem. Pierwszy set bardzo wyrównany, punkt za punkt , lecz przy stanie 3-2 Sławek wyszedł na dwupunktową przewagę , której już nie oddał do końca seta. Drugi set identyczny , ale przewagę Sławek zdobył dopiero od stanu 5-5 gdzie wygrał dwa ostatnie gemy tego spotkania. W statystykach najczęściej wygrywającym zawodnikiem 7-5 jest Marek lecz w tym przypadku statystyki okazały się nieprawdziwe, tym bardziej że Sławomir w tej klasyfikacji jest bardzo daleko. Panowie w dalszym ciągu walczą o najniższy stopień podium, a kto na nim stanie pokażą nam ostatnie mecze w ich wykonaniu. Sławek musi zapunktować w meczu albo z Jakubem Chmielewskim albo w meczu z Andrzejem Pałoszem. Brak punktów oznaczać będzie miejsce tuż za podium. Nawet zwycięstwo z jednym z zawodników 2-0 nie da Sławkowi podium gdyż będzie miał gorszy bilans setów niż Marek. Zadanie ciężkie ale nie niemożliwe. Marek natomiast ma do rozegrania jedno spotkanie z Jakubem Chmielewskim. Sławomir Głyżewski – Marek Chmielewski 2-0 (6-4, 7-5)
W pierwszej lidze w dalszym ciągu nie znamy miejsc na podium oraz kto wygra ligę a także kto z niej spadnie, kto się utrzyma a kto zagra w barażach o nią. Być może już jutro poznamy troszeczkę więcej gdyż o godz. 17.00 odbędą się ważne spotkania:
Andrzej Pałosz - Marek Kozioł
Jakub Chmielewski - Sławomir Głyżewski
Serdecznie zapraszam na korty przy ZK w Czarnem
W Superlidze Open Sławomir Wrzeszcz bezlitośnie rozprawił się z Robertem Kotysem pozwalając mu na ugranie zaledwie jednego gema. Sławomir Wrzeszcz - Robert Kotys 2-0 (6-1, 6-0).
W Superlidze Open znamy mistrza i wicemistrza , natomiast o trzecim miejscu zadecyduje mecz Michał Borzyszkowski - Robert Kotys. Jeśli Robert wygra 2-0 będzie trzeci. Każdy inny wynik spowoduje że trzecim zawodnikiem Superligi Open zostanie Tomasz Siegert
Data: 2023-08-28