J.Chmielewski po raz piąty mistrzem CLTZ

Czas nadrobić tygodniowe zaległości, a nadrabianie zaczynamy od wydarzeń na pierwszoligowych kortach.
W pierwszym meczu Robert Kotys podejmował Łukasza Kucia , który do tej pory nie zainkasował nawet jednego punktu, więc wydawałoby się ze Robert powinien skasować komplet punktów i zająć wysokie piąte miejsce, tym bardziej, że w pierwszym pojedynku wpakował człuchowianinowi rowerek. Pierwszy set to szybkie prowadzenie Łukasza 2-0, następnie 3-1 i 4-2. Robert dochodzi na 4-4 i wydawało się że wszystko jest pod kontrolą. Niestety kolejne gemy doprowadziły nas do tiebraeka gdzie Łukasz, pomału ale jednak skutecznie doprowadził do wygrania swojego pierwszego punktu. Robert pod ścianą , gdyż porażka spowodowałaby spadek do drugiej ligi. Tak to się w tym sezonie ułożyło, że jeden mecz może usadowić zawodnika zarówno na piątym miejscu jak i na spadkowym. Po przegranym pierwszym secie przez Roberta wiadomo było, że Marek Kozioł zajmie wysoką piątą pozycję. W drugim secie do stanu 5-2 Robert radził sobie całkiem nieźle, ale zwycięstwo w tym secie nie przyszło łatwo, gdyż Łukasz złapał kontakt i zrobiło się nerwowo 5-4. Po ciężkim dziesiątym gemie Robert wrócił do gry w tym meczu wygrywając drugiego seta. W trzecim secie mocno zmęczony Łukasz nie nawiązał już walki i Robert utrzymał się w pierwszej lidze kosztem Jonasza Palickiego. Łukasz zatem nie kończy rozgrywek z zerowym kontem, a gratulacje należą mu się za walkę do samego końca i za to że był zawodnikiem w tym meczu po prostu lepszym. Robert Kotys – Łukasz Kuć 2-1 (7-67, 6-4, 6-1)
Jonasz Palicki tak skomplikował sobie sytuację w meczu z Markiem Kozłem, że nawet tenisowy rowerek z Łukaszem Kuciem nie poprawiłby jego sytuacji w tabeli. Łukasz walczył jak mógł, ale to Jonasz zainkasował komplet punktów. Jonasz Palicki – Łukasz Kuć 2-0 (6-2, 6-4),
Łukasz kolejne spotkanie rozegrał z walczącym o mistrzostwo ligi Andrzejem Pałoszem. To kolejny mecz Łukasza, w którym zostawił serce na korcie, lecz Andrzej tego dnia był za silny. Andrzej Pałosz – Łukasz Kuć 2-0 (6-3, 6-3)
Do arcyważnego spotkania doszło pomiędzy Sławomirem Głyżewskim i Andrzejem Pałoszem. Obaj panowie mieli teoretyczne szanse na odpowiednio trzecie miejsce i mistrzostwo ligi. W pierwszym secie Sławomir dość łatwo ograł Andrzeja do dwóch i było wiadomo, że mistrzem ligi po raz piąty zostanie Jakub Chmielewski, a Andrzej musi zadowolić się wicemistrzostwem. Sławomir jednak dalej w grze o najniższy stopień podium. W drugim secie Andrzej jednak nie odpuścił i wygrał seta po tiebraeku pozbawiając złotowianina szans na podium, które przypadło w udziale Markowi Chmielewskiemu. Trzeci set do zera dla złotowianina. Sławomir Głyżewski – Andrzej Pałosz 2-1 (6-2, 36-7, 6-0)
A więc wszystko już jest jasne mimo iż do rozegrania zostało spotkanie Jakuba Chmielewskiego z Markiem Chmielewskim.
Mistrzem został Jakub Chmielewski, Andrzej Pałosz wicemistrzem, a na najniższym stopniu podium stanął Marek Chmielewski. Tuż za podium uplasował się Sławomir Głyżewski a na piątym miejscu Marek Kozioł. Szósty w zestawieniu jest Robert Kotys a siódmy Paweł Kubik, który o pozostanie w pierwszej lidze powalczy ze zwycięzcą Superligi Open , Sławomirem Wrzeszczem. Do drugiej ligi spanie Jonasz Palicki i Łukasz Kuć. Paweł Kubik od Jonasza Palickiego był lepszy o zaledwie siedem gemów.
Jeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy to skład pierwszej ligi w przyszłym sezonie będzie następujący:
1.Jakub Chmielewski (1)
2.Marek Chmielewski (2)
3.Sławomir Głyżewski (3)
4.Konrad Kopczak (4)
5.Robert Kotys (5)
6.Marek Kozioł (6)
7.Paweł Kubik/Sławomir Wrzeszcz (7/19)
8.Tomasz Siegert (9)
9.Mariusz Birosz (13)
10.Andrzej Pałosz (15)
Mam nadzieję do zobaczenia w roku 2024, gdzie co roku, po zakończeniu danego sezonu, zawsze są wątpliwości czy wystartujemy w kolejnej edycji. Taka natura wolontariatu. Może nie będzie tak źle.
Zapraszam jutro 10.09.2023 o godz. 10.00 na Wielki Finał Pucharu Ligi gdzie Jakub Chmielewski podejmie złotowianina Sławomira Wrzeszcza. Sławomir jest pierwszym zawodnikiem spoza Czarnego, który w takim finale uczestniczy. Szykują nam się wielkie emocje. Widzimy się na kortach ZK w Czarnem
Data: 2023-09-09