Chyba za krótki odpoczynek Tomasza Siegerta


Czy to początek progresu Michała Borzyszkowskiego? Czy przerwa Tomasza
Siegerta , zmieniła obraz jego wyników? Można w zasadzie napisać wszystko ale chyba to sami zainteresowani wiedzą jak jest naprawdę.
Jedyny mecz w pierwszej lidze rozegrali Michał Borzyszkowski i Tomasz Siegert wracający po kuracyjnej absencji. Jak pokazał pierwszy set , Tomasz chyba wykupił tylko pakiet podstawowy bo Micha rządził i dzielił wygrywając go do dwóch. W drugim secie Tomasz pograł troszeczkę lepiej ale wystarczyło to tylko na cztery gemy. Michał Borzyszkowski – Tomasz Siegert 2-0 (6-2, 6-4). Zatem Michał poprawił swoją pozycję mino, iż nie awansował w niej , natomiast sytuacja Tomasza robi się coraz bardziej nieciekawa, to nie znaczy, że beznadziejna w kontekście walki o utrzymanie się w pierwszej lidze.
W grze podwójnej , na szczecineckiej ziemi spotkali się jedyni niepokonani Piotr Szadkowski/Adam Kowalewski i Tomasz Siegert/Krzysztof Miszkiewicz. Mecz oczywiście wygrany przez liderów tabeli ligi Debla ale postawa Tomasza i Krzysztofa całkiem przyzwoita gdyż odebrali liderom cztery gemy , po dwa w każdym z setów. Piotr Szadkowski/Adam Kowalewski - Tomasz Siegert/Krzysztof Miszkiewicz 2-0 (6-2, 6-2)
W tabel gry podwójnej nie nastąpiły żadne zmiany. Mamy czasowy półmetek ligi a debliści rozegrali dopiero 30% swoich meczów. Obawiam się, że będzie niebawem wiele rozpaczy i lamentów gdy w oczy zaglądać będą walkowery , a system nie ma uczuć i niezależnie od „sympatii” wpakuje je bez żadnych emocji. Absencje są przywilejem ale i obowiązkiem, pamiętajcie o tym
Data: 2025-07-02