A jednak Konrad Kopczak !!!

Jeśli na kort wychodzi Jakub Chmielewski i Konrad Kopczak to zawsze można spodziewać  się gry na najwyższym poziomie. Każdy z dotychczasowych pojedynków był takiego właśnie formatu. Ponadto, przez te kilka lat w meczach między zawodnikami zawsze towarzyszyła im kultura i poszanowanie przeciwnika. Wielkie dzięki panowie. 

Mecz ten miał odpowiedzieć na kilka pytać, a mianowicie kto zostanie mistrzem pierwszej rundy? , kto zostanie niepokonanym zawodnikiem w obecnym sezonie? itd. Pierwszy set to bardzo dobra gra Jakuba , który kontrolował to co działo się na korcie i set ten musiał paść łupem trzykrotnego mistrza CLTZ. Mamy 6-2 dla Jakuba. W drugim secie Konrad poprawił troszeczkę swoją grę a i tak to  Jakub zdołał wyjść na prowadzenie 5-3. Jedni powiedzą że wystarczyło domknąć seta i wygrać 2-0 a inni powiedzą że do zwycięstwa jeszcze daleka droga. Okazało się że Konrad postawił wszystko na jedną kartę , gdyż w tej sytuacji nie miał już niczego do stracenia i opłaciło się , wygrał kolejne trzy gemy i wyszedł na prowadzenie 5-6. Kuba doprowadził do tiebraeka , ale kontrolę w trzynastym gemie miał Konrad wygrywając go do 3. Mamy 1-1 i jedno z pytań o czyste konto jakiegoś zawodnika  do końca sezonu ujrzało odpowiedz. W trzecim secie Konrad zupełnie zdominował Jakuba, grając po prostu świetnie, nie zwalniając ręki , z duża ilością wygrywających piłek. Co watre podkreślenie pierwszy serwis także “siedział” Konradowi, a Kuba, miałem wrażenie że jest za bardzo schowany, przestraszony, że ta świetna seria meczów bez porażek (28) dobiega końca i mecz w którym walczy wymyka się spod kontroli. Dwadzieścia minut trzeciego seta i mamy 0-5 dla Konrada !!!. W tym momencie Kubie zajrzała w oczy pierwsza porażka seta do zera  w historii . Jakub zebrał się i doprowadził do stanu 1-5 ale to wszystko na co było go stać w dzisiejszym meczu. Trzeba podkreślić że w tym spotkaniu sporym opanowaniem popisał się Konrad, gdyż podczas swojego meczu rzucił tylko raz rakietą i to w bezpieczne miejsce jakim jest siatka ogrodzeniowa. Patrząc na poczynania obu zawodników, chyba długo nie będą oni mieli konkurencji. Co prawda jest kilku świetnych zawodników , ale chyba jeszcze nie w tym sezonie będą mogli z Kubą i Konradem powalczyć. Jakub Chmielewski - Konrad Kopczak 1-2 (6-2,6-73,1-6).

           Był to 664 mecz w pierwszoligowych rozgrywkach i zarazem ostatni w pierwszej rundzie sezonu 2021. Na podsumowanie pierwszej rundy zapraszam do kolejnego materiału, który ukaże się wkrótce.

Data: 2021-07-07